Archiwum 11 stycznia 2004


sty 11 2004 Noc...
Komentarze: 3

Noc jest czasem, kiedy to, w przeciwieństwie do słonecznego czasu dziennego, udaje mi się zagłębić we własnych myślach, znaleźć drogę do swojego wnętrza. Uwielbiam noc - czarne cienie tańczące wśród atramentowej toni ciemności... Noc jest krainą śmierci, cierpienia, ale także zachwytu nad jej mistyczną potęgą... Dla mnie pora ta jest przedewszystkim okazją do przemyśleń - nie tych płytkich, codziennych, ale tych, których głębia ukazuje się tylko wśród ciemności. Kiedy jest ciemno, moje myśli również mają barwę atramentu. Wśród wszechobecnej czerni zastanwiam się nad tym, dokąd zdążam... dlaczego ide tą drogą, dlaczego wybrałem ją, gdy moje oczy patrzyły w początki wielu innych ścieżek. Wielu łatwiejszych, ale ja nie chcę osiągnąć czegoś niskim kosztem. Bo doceniamy coś dopiero wtedy, gdy osiągniemy to cierpieniem, bólem, wyrzeczeniami. Moja droga prowadzi przez ciemność - ja jestem światłością kroczącą wśród nocy.

                                     ...t Ronnie t...

ronnie : :