Archiwum sierpień 2004


sie 20 2004 Autor nienawiści
Komentarze: 0

"Autor nienawiści"

Głośny trzask przerwał ciszę panującą w małym, brudnym pomieszczeniu. Byłoby tu całkowicie ciemno, gdyby nie oliwna lampa, oświetlająca sylwetki dwóch mężczyzn.

Jeden z nich usniósł rękę. Trzask. Uderzenie. Krew powoli kapiąca na podłoże. Druga postać drgnęła czując ból paraliżujący całe jej ciało. Mężczyzna chciał krzyknąć... nie miał na to siły. Nie miał siły nawet by spojrzeć w twarz tego, który nieprzerwanie zadawał mu cierpienie. I tak dobrze wiedział kto to jest.

-Lucyfer... - zdążył szepnąć cicho, nim kolejne uderzenie wstrząsnęło jego szczupłym ciałem.

 

                                                                       +   +   +

ronnie : :
sie 20 2004 Słowo
Komentarze: 0

   Słowo "miłość" ma wiele znaczeń... i absolutnie żadnego sensu.

   Przynajmniej dla mnie.

   Zastanów się... czy wierzysz w miłość? Taka prawdziwą, aż do śmierci?

   Ja wierzę. Mogę nie wierzyć w Boga, w ludzi, w siebie.

   Ale wierzę w miłość.

   Sam nie wiem, dlaczego. Czym ona jest dla mnie? Jedynym i ostatnim pragnieniem konającego w ogniu człowieka? Czy może pierwszą myślą nowonarodzonego dziecka? Miłość jest... miłością. Zawsze zastanawiałem się jak powstaje. Jak się rodzi, jak żyje, jak umiera. Miłość w ludzkich sercach. Ostatnio widze jej jakby mniej... mniej z każdym dniem. Na świecie wygasa odwieczny żar miłości. Umiera nieśmiertelna.

   Dużo lepiej wiedzie się nienawiści. Ona zawsze miała powodzenie u ludzi. Jest potężna. Jedynie miłość może ją pokonać. Tylko że nie ma juz sił do walki.

   "Spójrzcie, jak wciąż sprawna,
   Jak dobrze się trzyma
   w naszym stuleciu nienawiść.
   Jak lekko bierze wysokie przeszkody.
   Jakie to łatwe dla niej - skoczyć, dopaść."

ronnie : :